Dzisiejszy świat coraz mniej przypomina ten, w którym się urodziliśmy. Zliczenie wszystkich dobrodziejstw XXI wieku wydaje się być rzeczą niemożliwą i nawet nie będziemy próbować tego dokonać. Weźmy jednak pod lupę kwestię wiedzy na temat pielęgnacji oraz wychowywania dzieci. Jeszcze niedawno większość z nich podróżowała w samochodzie bez jakiegokolwiek fotelika, jednak na tym skupimy się innym razem. Dziś przenosimy się do XVIII wieku i przebrniemy po krótce przez historię wózków dziecięcych.

Trzeba przyznać, że wózki w tym stylu przykuwają uwagę a ich konstrukcja jest łudząco podobna do tej sprzed lat. Duże koła i porządny system amortyzacji sprawiają, że wózki retro nie jeżdżą - one wręcz płyną, biorąc sobie za nic żwir, kamyki lub krawężniki. W wózkach retro jest coś wyjątkowego, czemu nie można się oprzeć. Ich urokliwe gondole oraz ogromne koła przypominają nam o odległych czasach i przywołują przed oczy romantyczne obrazy - Mama w kwiecistej sukience, z pięknie upiętymi włosami, dziecko ubrane w muśliny... Nie ma co ukrywać, większość kobiet właśnie tak wyobraża sobie siebie w roli Mamy. Pomimo tego, że moda się zmienia, a współczesne wózki coraz rzadziej przypominają ich pierwowzory, styl retro nadal cieszy się zainteresowaniem. Jego zwolenników wciąż jest wiele, o czym świadczy między innymi coroczny pochód zabytkowymi wózkami w Śląskim Cieszynie.